Czyli co robiliśmy w sobotę :)
Piszę ROBILIŚMY, bo towarzyszył mi mąż :) i przyjaciel z dziewczyną no i oczywiście Kasia.
Kiedy Iwona wyszła z inicjatywą spotkania u siebie w mieście było pewne,że tam pojedziemy.
Spotkanie odbyło się w sobotę 24 maja w Bochni oczywiście , w Restauracji która przeszła - cudem :) - Kuchenną Rewolucję Magdy Gessler.
Interesującą nas rewolucję obejrzałyśmy z Kasią dzień przed planowaną wycieczką,co by wiedzieć co możemy zjeść ;-)
Trochę nie fajne jest to,że nie pojawiły się wszystkie zapisane na liście..
Jakbyśmy wiedziały,że taka będzie frekwencja na pewno jakaś inna blogerka chciałaby dołączyć do nas na Ciabatte.
Jestem tak genialna,że zapomniałam aparatu .. wszystkie zdjęcia ukradłam od Iwonki - sama dała w sumie :)
Początkowa pustka przy stole,niech Was nie zmyli, na miejsce przybyłyśmy jako jedne z pierwszych.
Cudne torebeczki z upominkami, które zorganizowała dla nas Agnieszka od firmy Promoto-Promoto.
Kilka zdjęć w trakcie plotek,którym nie było końca..
Jak widać nie wszystkie jesteśmy na zdjęciach, nie ma Iwonki, która ganiała z aparatem,
a mnie jest tylko mały kawałek bo NIENAWIDZĘ zdjęć :)
Udało mi się zorganizować kilka upominków dla dziewczyn , bardzo dziękuję firmom, które wsparły nasze spotkanie :
Myślę, że było to zaskoczenie dla Wszystkich, bo nikomu o tym nie mówiłam.
Mam nadzieję, że dziewczynom się podobało.
Jedno z dań - powinnam napisać z dwóch - pod którymi podpisała się Magda Gessler
była Ciabatta.
Wzięłyśmy z Kasią po 1 na pół,
Grecką ze szpinakiem,fetą , jajkiem i oliwkami - dobra ale stanowczo za mało czosnku
oraz włoską - pyszna
ze świeżymi pomidorami, mozzarella , cebulą i serem
Ciabatty były dobre, włoska bardzo dobra, a były tak wielkie że nie mogłyśmy kilka godzin się ruszyć :D
Niestety przed 17tą musiałyśmy uciekać, bo mąż miał na 19tą do pracy a trzeba było dojechać do krakowa .
Te które miały jeszcze czas i miejsce w brzuszkach poszły na lody.
Też na nie pójdę, kiedyś z Iwonką, prawdaaaaa? :)
Jakie pyszne jedzonko widzę :) Zazdroszczę spotkania :)
OdpowiedzUsuńZapraszam ponownie! :)
OdpowiedzUsuńGratuluję fajnego spotkania :)
OdpowiedzUsuńSuper, że spotkanie udane :) A to jedzonko wygląda pysznie :))
OdpowiedzUsuńNa pewno spotkanko udane ! ;] A dania wyglądają smakowicie ;D tą ze szpinakiem chętnie bym zjadła ;]
OdpowiedzUsuńale usmiechy :p i jakie pyszne dania
OdpowiedzUsuńPiękne z Was dziewczyny :) To musiało być świetne spotkanie :)
OdpowiedzUsuńSpotkanie było cudowne :) po poprzednim piję soki z wyciskanej pomarańczy, po tym szukam czarnego mydła- zawsze mnie czymś zarazisz :)
OdpowiedzUsuńMiło :* dobrze , że zarażam pozytywnymi rzeczami :) zdradzę Ci,że teraz popijam koktail - truskawki,brzoskwinie,banany + maślanka :)
UsuńSpecjalnie kupiłam wyciskarkę do cytrusów :) U mnie wczoraj było biednie - tylko pomarańcza + banan :)
UsuńLokal piekny!:)
OdpowiedzUsuńByło super;) szkoda, że czas tak szybko mija.... do następnego;*
OdpowiedzUsuńSuper, że Wam się udało spotkanie.
OdpowiedzUsuńZapraszam tym razem do Rzeszowa. Postanowiłam zorganizować za dwa tygodnie spotkanie podkarpackich blgerek. :)
http://malowanasloncem.blogspot.com