Ostatnio myślę by przejść na jakiś detoks świecowy.
Już nie mam gdzie ich ustawiać, pomimo że codziennie coś palę nie jest tak łatwo w dużych świecach dobić dna.
Zaprzestałam kupowanie wosków a na pewno kupuję ich dużo mniej niż wcześniej.
Zaczęłam za to kupować malutkie świeczki, ślicznie wyglądają to raz a dwa dużo wierniej oddają zapach dużej świecy niż wosk.
Tak np wygląda rodzinka jednego z ulubionych zapachów Vanilla Lime
Ale dziś chciałam Wam w kilku słowach opisać moje wrażenia dotyczące zapachu
Zapach świeży,delikatny ale jednocześnie taki maluszek dobrze wyczuwalny w pokoju przy otwartym oknie.
Czuję w nim melona , ogórka oraz wodę aloesową, taką z pływającymi wewnątrz cząstkami.
Jednocześnie jest lekko pudrowy.
Fajny,ciekawy ale sama nie wiem do której kategorii zapachów by go zaliczyć.
Na początek możecie kupić na próbę wosk np. na goodies.pl
Znacie Aloe Water?
Ile dobroci :D Nie miałam jeszcze Aloe Water, choć wiele zapachów przerobiłam ;)
OdpowiedzUsuńRobi wrażenie ta kolekcja :) Ja mam tylko jedną małą świeczkę a tak same woski :P
OdpowiedzUsuńNiezła kolekcja :) Ja wolę bardziej zapachy słodkie, owocowe i kwiatowe więc nie próbowałam nigdy Aloe Water
OdpowiedzUsuńPięknie się prezentują.Hmm... jak ja mogę funkcjonować z 3 woskami to ja nie wiem :D
OdpowiedzUsuńJaka imponująca kolekcja świec! :-)
OdpowiedzUsuńJaka kolekcja :D Zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńVanilla Lime ostatnio paliłam, a Aloe Water nie znam
Poraźna kolekcja, nieźle :)
OdpowiedzUsuńWow, musisz mieć wiele swiec :) Ja mam dwie :P
OdpowiedzUsuńJestem w raju :)
OdpowiedzUsuń