wtorek, 4 lipca 2017

Yankee Candle Mandarin Cranberry w formie dużej świecy

Zapach kupiłam zupełnie przez przypadek, pochodzi z klasycznej kolekcji i jakoś nie był na mojej liście do kupienia. Powąchałam go jednak kiedyś u koleżanki i przepadłam. Wróciwszy do domu czym prędzej kliknęłam świecę na goodies.

"Zaskakujące połączenie słodkiej, słonecznej mandarynki i soczystych żurawin. Zapach łączy w sobie cytrusowy aromat sprzyjający skupieniu i pracy umysłowej z żurawiną, która pozytywnie wpływa na nasze samopoczucie. Rozkoszuj się owocowym wibrującym zapachem, który pozytywnie nastroi cię do działania. Do dzieła!"


Mandarin Cranberry jest zapachem słodkim, nie można mu tego ująć. Słodkość jednak jest fajnie przełamana kwaskowatością.
Słodka, świeża żurawina przełamana kwaśną mandarynką. Wcale nie kojarzy mi się ze świętami.
Całość jest słodka, owocowa i bardzo lekko przełamana kwaśnym ,owocowym aromatem.
Jestem na tak i chętnie palę ją nawet teraz, latem. 

Znacie Mandarin Cranberry?


3 komentarze:

  1. Ostatnimi dniami i ona u mnie króluje ;D mam średnią i troszkę żałuję że nie dużą :D hihi

    OdpowiedzUsuń
  2. Myślę że u mnie mogłaby sprawdzić się świetnie, podobnie jak u ciebie nawet teraz.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy komentarz ☺
♥ dajecie mi siłę by pisać dla Was dalej

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Łączna liczba wyświetleń