W październiku wstrzymywałam się od zakupów , serio staram się oszczędzać, choć z różnym skutkiem mi to wychodzi. A bo promocja, wyprzedaż, dwa w cenie jednego i takie tam...
W Lidlu weszła nowość, pianki do mycia rąk. Jak tylko się o tym dowiedziałam, poinformowałam Was na instagramie i wybrałam się na poszukiwania. Dopiero w trzecim udało mi się dorwać, jako fanka wszelakich kosmetyków w formie pianki kupiłam wszystkie trzy. Ta o zapachu mango jest już ponad dwa tygodnie w uzyciu, więc nie długo Wam o niej coś napiszę. Każde z mydeł kosztowało 3.99zł. Biedronka wrzuciła min. sole do kąpieli 2 w cenie 1 , więc za 1,75 za sztukę żal było nie kupić, kupiłam wersję morską i lawendową.
Kolejny raz wylądowałam w Lidlu wczoraj, pojawiła się dwudniowa promocja na kosmetyki do pielęgnacji twarzy i ciała 1+1. Na jednym paragonie mogą być max 3 różne komplety produktów.
Kupiłam więc, kolejne mydła w piance - polubiliśmy się a wyszło jedno za 2zł , więc musiałam kupić :) 2 sole do kąpieli i dwie ulubione kostki myjące z Dove.
Podczas Rossmanowej promocji na kosmetyki kolorowe nie poszalałam , bo zwyczajnie nie wiele mi jest potrzebne. Kupiłam podkład z Eveline , łudząco podobny z opakowania do Catrice. Matową pomadkę w kredce z Wibo, w tak uwielbianym przeze mnie ostatnio czerwonym kolorze.
Olejek pod prysznic do mycia pędzli i limitowany zimowy żel.
W perfumeriach zostawiłam troszkę pieniążków, kupując wodę toaletową Alien Extraordinary , Avon Sensuelle, J.Pozo Hallowen Kiss, Black Opium oraz poszukiwany przeze mnie od wakacji limitowany zapach Escady Taj Sunset. Jeszcze w Lidlu kupiłam dwa duże szampony Garnier w cenie jednego. Lubię je.
Na sam koniec wpadło mi kilka pędzli Glam Brush.
Nie miałam żadnego limitu na październik, toteż nic nie przekroczyłam :)
Od Listopada natomiast mam w planach notować w zeszycie każde zakupy, bo mam wrażenie , że trochę przeginam i nie mówię tu o zakupach stricte kosmetycznych, ale ogólnie.
Macie coś z moich nowości?
Czy robicie sobie jakieś notatki na co przeznaczacie pieniądze? Może zbieracie paragony?
Sama nie wiem, co zrobić by wreszcie ograniczyć wydawanie kasy i zacząć oszczędzać :D
Ile zapachów :D ja jestem w trakcie tworzenia wpisu o nowościach października, ale czekam jeszcze na kilka paczek - haha :D
OdpowiedzUsuńWiem,byłam,widziałam 😊
UsuńNie widziałam takiego podkładu Eveline :) Wręcz kopia Catrice.
OdpowiedzUsuńDlatego wzięłam na próbę
UsuńFajne nowości.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie.
Dziękuję,zaraz zaglądnę
UsuńWybiorę się do Lidla, fajna promocja :)
OdpowiedzUsuńNo fajna była 😊
UsuńOd sierpnia notuję zakupy w podziale na jedzenie, kosmetyki, ubrania, itp. i mam nadzieję, że za jakiś czas będę mogła wyciągnąć z tego jakieś wnioski ;) Trzeba niestety notować wszystko regularnie, bo po jednym dniu mniejsze zakupy wylatują z głowy :P
OdpowiedzUsuńWłaśnie zaczynam od wczoraj 🤔 zobaczymy co z tego wyjdzie, zapisuję w notatniku w telefonie a wieczorem wpisuję w notes
UsuńCiekawią mnie te pianki Lidla, ale jeszcze się do niego nie wybrałam, zawsze brakuje mi czasu...
OdpowiedzUsuńFajne sa,a za te pieniądze to już w ogóle..
UsuńAleż świetny zestaw pędzli :)
OdpowiedzUsuńPędzli nigdy dość :)
UsuńFajne zakupy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Również pozdrawiam :)
UsuńBlack Opium bardzo chcę przetestować ;) Nigdy nie miałam żadnego zapachu w tym stylu i jestem go bardzo ciekawa ;)
OdpowiedzUsuńJest piękny,zreszta to już moja kolejna flaszka ,więc nie długo napiszę o nim coś wiecej
Usuńte pędzelki jakie piękne <333
OdpowiedzUsuń:)
Usuń