Pierwszym Arabem na jaki się skusiłam był Raindrops o którym pisałam Wam tutaj . Naczytałam się jednak na perfumowych grupach sporo dobrych opinii o innych arabskich perfumach, i na święta sprawiłam sobie kolejne dwa flakony. Dziś będzie o jednym z nich .
" Daarej pour Femme marki Rasasi to kwiatowo - owocowo - gourmand perfumy dla kobiet. Nutami głowy są Brzoskwinia, Pomarańcza, Bergamotka i Nuty zielone; nutami serca są Heliotrop, Orchidea, Tuberoza, Jaśmin i Konwalia; nutami bazy są Karmel, Wetyweria, Piżmo, Drzewo sandałowe, Bursztyn i Paczula. "
Nuty wspólne z wspomniana wcześniej Lancome Hypnose to właściwie jedynie wanilia , jaśmin i wetyweria. Więc nie jest to kopia zapachu, gdzie wszystkie składniki w różnych proporcjach są powielone. W przypadku Daarej mamy zdecydowanie bogatszy skład.
Jednak sam odbiór zapachu, jak dla mnie jest niemalże identyczny. Kiedy na jednym nadgarstku ląuje Daarej a na drugim Hypnose, nie jestem w stanie przypisać po chwili na którym jest dany zapach. Pachną identycznie. Różnica między nimi jest jedynie w trwałości. Hypnose to bite 8 czy nawet więcej godzin a Daarej około 6. Jednakże ponieważ różnica w cenie ogromna, bo na Notino Daarej kosztuje około 1/5 ceny Lancome . Arabskie perfumy są więc idealne by nosić je w torebce i dopsikiwać się w ciągu dnia, jeśli rano w domu używałam Hypnose.
Piękna, puchata wanilia z jaśminowymi i owocowymi nutami. Hypnose kocham i jak się okazało Daarej także.
Znacie jakieś arabskie zapachy ?
Nie znamy :D
OdpowiedzUsuńNa następnej kawie powachasz 😁
UsuńNie znam żadnych zapachów Arabskich, za to znam Hypnose i przez Ciebie koniecznie muszę poznać Daarej
OdpowiedzUsuńJeśli lubisz Hypnose to koniecznie musisz poznać Daarej 🙃
UsuńHypnose znam ale tego drugiego nie, serio są podobne ?
OdpowiedzUsuńSerio, serio. Rano używam Hypnose a do pracy noszę Daarej i dopsikuje się w trakcie dnia
UsuńHm ciekawe, wprawdzie nie znam Hypnose ale tak czy tak fajnie wiedzieć , że są zapachy arabskie o zbliżonych nutach do innych popularnych zapachow
OdpowiedzUsuńTak, pierwszym arabskim bliźniakiem którego kupiłam był Ajmal Raindrops - pisałam o nim jakiś czas temu, bardzo podobny do Coco Chanel Mademoiselle
UsuńZawsze myślałam że perfumy arabskie są ciężkie i ociekające kadzidłami a tu taka niespodzianka
OdpowiedzUsuńA wiesz, że ja też tak myślałam dokąd nie kupiłam Raindrops Ajmal , które były bliźniaczo podobne do Coco Chanel Mademoiselle ♥️
UsuńLubię Hypnose, a z tym zapachem jeszcze się nie spotkałam. ;)
OdpowiedzUsuńTo polecam wypróbować, jest mocno podobny do Hypnose a o wiele wiele tańszy !
Usuń