Kuracja do włosów słabych, wypadających Hermz HairLxr

To, że włosy wypadają jest całkowicie normalne. Jeśli jest ich nie wielka ilość nie jest to powód do zmartwienia. Problem jest wtedy , gdy włosów na szczotce czy w odpływie jest zdecydowanie więcej niż zazwyczaj. Warto jest się wtedy temu bliżej przyjrzeć. Wizyta u specjalisty, podstawowe badania i odpowiednia pielęgnacja, to u mnie był klucz do sukcesu. Ostatnio tą odpowiednią pielęgnacja jest u mnie 4-stopniowy zestaw do włosów HairLxr od Hermz Labs. 

Jest to kuracja do włosów słabych, przerzedzonych i wypadających. Czyli w zasadzie takich jak moje , choć przyznam szczerze , że od kiedy porzuciłam farby chemiczne na hennę już było o niebo lepiej.

W skład zestawu wchodzą 

Szampon peelingujący -

 Delikatnie złuszczy, oczyści i odnowi skórę Twojej głowy. Zredukuje przyczyny łamliwości Twoich włosów. Poprawi mikrokrążenie Twojej skóry, dzięki czemu włosy będą mocniejsze. Zapomnij o widoku połamanych włosów.

Szampon oczyszczający - 

Zregeneruje Twoje włosy od środka i ochroni je od zewnątrz. Włosy przestaną być przetłuszczone i Twoja skóra głowy przestanie swędzieć. Twoje włosy będą lśniące, a Ty będziesz szczęśliwa patrząc w lustro. 

Odżywka -

Zadba o odpowiednią mikroflorę Twojej skóry głowy, zapewniając jej nawodnienie przewyższające kwas hialuronowy. Polimer ochronny przeniknie do włókien Twoich włosów gdzie odbuduje zerwane mostki siarczkowe. Twoje włosy będą posiadały warstwę ochronną, a wszelkie uszkodzenia zostaną tylko złym wspomnieniem.

Serum -

Zmniejszy wypadanie Twoich włosów i pobudzi je do wzrostu. Bogata w przeciwutleniacze arugula, prebiotyki i komórki macierzyste dogłębnie odżywią Twoje włosy, skutecznie wydłużając ich żywotność. Pełna szczotka włosów oraz zatkany odpływ to już przeszłość!

Żeby najlepiej ocenić efekty stosowania produktów, używam całej serii naraz. 

Najpierw rozczesuje dobrze suche włosy, nakładam szampon peelingujący na skórę głowy, przed myciem. 

Skład:

Masuje i zostawiam go na kilka minut. 

Później wskakuje pod prysznic, spłukuje i nakładam szampon oczyszczający na skórę głowy. 

Szampon dobrze się pieni, pianę zostawiam na skórze na 5min i robię inne rzeczy pod prysznicem .

Spłukuję.

Nakładam odżywkę , wczesuję szerokim grzebieniem i zostawiam na kilka minut .

Skład odżywki: Aqua, Stearyl Alcohol, Cetyl Alcohol, Helianthus Annuus Seed Oil, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Brassicamidopropyl Dimethylamine, Glyceryl Caprylate, Inulin, Cystine Bis-PG-Propyl Silanetriol, Phenoxyethanol, L-Aspartic Acid, Panthenol, Fructose, Ethylhexylglycerin, Parfum

Spłukuję. Odsączam nadmiar wody, zawijam włosy na max 10min w ręcznik .

Serum używam do skóry głowy, dla lepszego wnikania substancji odżywczych używam grabek 😜. 

Włosy rozczesuję dopiero gdy całkowicie wyschną. Samodzielnie lub z pomocą suszarki.

Co sądzę na temat tej serii?

Bałam się dwóch rzeczy, nakładać odżywkę na skórę głowy - od dawna tego nie robiłam, tam nakładałam tylko wcierki. Oraz nakładać serum na końcu - że obciąży mi włosy.

Nic złego się nie stało, włosy wciąż pozostaja świeże jak wcześniej, czyli mycie wlatuje co drugi dzień.

Skóra głowy jest dobrze oczyszczona szamponem peelingujacym, potem oczyszczającym dodatkowo. Później zostaje pięknie nawilżona odżywką. Serum , które nakładam na końcu nie obciąża mi włosów w żaden sposób.

Na pierwszy rzut oka, po kompleksowym myciu całą serią widzę, że włosy wyglądają na zdrowsze. Błyszczą się, są wygładzone, dociążone i mega przyjemne w dotyku.

Mniej ich wypada zarówno podczas mycia jak i wczesywania odżywki - zawsze wtedy leciało mi najwięcej włosów.

Widzę także sporo nowych baby hair, co zawsze niezmiernie mnie cieszy.