Otwieramy pudełko Pure Beauty Cotton Clouds

 Jak co miesiąc , o tej samej porze przychodzę do Was z zawartością najnowszego pudełka Pure Beauty. Tym razem ma wdzięczna nazwę Cotton Clouds i przepiękne grafikę. Zresztą spójrzcie sami. Grafik Pure Beauty robi niesamowitą robotę, z miesiąca na miesiąc boxy są coraz piękniejsze 🥰.

Na pierwszy ogień jak widzicie w pudełku krył się voucher na fotodepilację SHR in Motion Depil Concept.

Pierwszy mój ulubieniec z tego pudełka to gwiezdny żel do mycia ciała z drobinkami Stars From the Stars. Regenerujący migdał, odżywczy jaśmin i formuła z drobinkami całkowicie mnie kupiły ♥️. Cena regularna to 22,99zl za 400ml. 

Bielenda Sweet Lips odżywczy balsam do ust w sztyfcie .

 Miodowy balsam do ust w sztyfcie, transparentny , wygodny w użyciu, ma słodki zapach i smak 🥰. Jak dla mnie super .

13,20zl

Nutka peeling do twarzy do każdego typu cery czarna porzeczka i białe kwiaty. Ma za zadanie delikatnie acz skutecznie oczyścić skórę twarzy.

Cena regularna 10,98zl za 100ml 

Lirene matt match matująca baza pod podkład.

Fajnie , że aż trzy produkty z kolorówki znalazły się boxie, bo odświeżam swoją kolorowa zawartość toaletki. Jestem ciekawa jak sprawdzi się ta baza - jej cena regularna to 19,99zl za 30ml.

Body Boom suchy olejek do ciała. Lubię suche olejki , lubię firmę Body Boom więc jestem ciekawa jak olejek się u mnie spisze. Jest stworzony na bazie składników pochodzenia naturalnego i wegańskiej receptury. 

100ml kosztuje 24zl.

Hagi cykloczuły krem do twarzy. 

W moim pudełku był krem do stosowania podczas środkowej części cyklu. W składzie ma kompleks witamin A,B5,H,E,róże rdzawą ,jaśmin, stokrotkę i skwalan. Ma działanie odżywiające i stymuluje regenerację komórkową. Jego cena regularna to 119zl za 30ml. 

Care O3 krem do rąk. Kremów do rąk nigdy dość, ja mam zawsze kilka otwartych - w salonie, sypialni, łazience i w każdej torebce 😉.

Artishoq odżywka nawilżająca do włosów. Chętnie ją sprawdzę w duecie z szamponem z wcześniejszego boxa.

Feedskin serum na przebarwienia , musi zaczekać na później, w kolejce . W składzie ma min. witaminę C i betulinę a lubię te składniki.

L'Oreal color riche shine - szminka dla kobiet , które uwielbiają komfort idący w parze z najnowszymi trendami. Ma piękne, eleganckie pakowanie .

Soraya plante naturalny podkład dopasowujący się. Bardzo jestem ciekawa jak się sprawdzi , chociaż patrząc na kolor - musi poczekać do lata 🤷.

Pierre Rene gel eyeliner czyli żelowy eyeliner w brązowym kolorze. Idealnie mi się przyda, bo po ostatnich porządkach w kolorówce mam spore braki. Te eyelinery znam i lubię .

Tak prezentuje się cała zawartość przepięknego pudełka od Pure Beauty. Co zaciekawiło Was najbardziej?