Ministerstwo Dobrego Mydła Serum do twarzy Róża Malina

 Od dłuższego czasu lubię używać do twarzy olejków pod każdą postacią, moja skóra, mieszana +35 bardzo się z nimi lubi. Jakiś czas temu używałam olejek marki D'alchemy , o którym z zachwytem pisałam Wam tutaj . Polowałam po jego zużyciu na jakąś fajną promocje, ale nic się nie trafiło a regularna cena jest dość zaporowa bo 235zl za 30ml. Kupiłam więc kilka pojedynczych olejków - macadamia, konopny i migdałowy, ale to nie to samo co takie olejowe combo 😁. 

Później gdzieś na IG mignęła mi reklama Ministerstwa Dobrego Mydła . Weszłam na stronę i przepadałam, zaczęłam przeglądać , czytać i znalazłam serum z dzisiejszego wpisu. Kupiłam jedno, potem drugie.. już Wam piszę, co mnie w nim zachwyciło.

Ministerstwo Dobrego Mydła

Róża Malina odżywcze Serum do twarzy 

 

"Wieloskładnikowe, olejowe serum do twarzy. Cudownie lekkie, doskonale rozprowadzające i wchłaniające się, mocno odżywcze, różano-malinowe. Nie daje poczucia obciążenia skóry, może być stosowane zamiast kremu, a często również pod makijaż. Z roślinną lanoliną, kompleksem witamin i koenzymem Q10 genialnie nawilża, długotrwale wygładza i uelastycznia skórę, zmniejszając zaczerwienienia i nadając jej piękny, promienny odcień. Wyrównuje koloryt skóry, wspiera jej regenerację, nawilża, a poza tym łagodzi drobne podrażnienia, reguluje wydzielanie sebum, jest wysoko wydajne i często polecane przyjaciółkom. Redukuje zło świata. 30 ml absolutnego, legalnego szczęścia w małej, białej, szklanej butelce.

Już po 4 tygodniach regularnego stosowania serum Róża-Malina obserwujemy:

- wzrost jędrności skóry o 19%,

- wzrost stopnia nawilżenia skóry o 13%,

- wzrost elastyczności skóry o 12%,

- wzrost wygładzenia skóry o 12%. "

Jak widzicie buteleczka jest szklana z pipetką - uwielbiam taką formę podania produktu.

Kolor serum jest pomarańczowy, odrobinkę barwi na chwilę skórę ale zaraz się wchłania.

Pachnie najpiękniej - jak różane nadzienie do pączków.

Pierwsza butelkę kupiłam na Vinted, na spróbowanie. A kilkanaście dni później , jak już wiedziałam, że jest super skorzystałam z promocji gdzie do serum MDM dodawało gratis inne swoje serum - Cukier. 

Jego cena regularna to 95zl i uważam , że jest tyle warte, choć wiadomo gratisy i promocje zawsze mile widziane 😁.

W składzie serum znajdziemy takie cuda jak 

Oleje : z nasion dzikiej róży, z nasion malin, z nasion pachnotki zwyczajnej, z nasion dyni,buriti,kokosowy, z rącznika do tego lekki emolient z trzciny cukrowej, skwalan, witamina E,C , A , koenzym Q10 i wiele innych cudów.

Także jest jeszcze większe cudowne combo niż w prawie trzy razy droższym olejku D'alchemy.

Ministerstwo Dobrego Mydła jest do tego polską rodzinną manufakturą.

Serum nakładam na oczyszczoną skórę twarzy na noc.

Cudownie nawilża i zmiękcza skórę. Zostawia ją taka gładziutką i mega przyjemną w dotyku. Wyrównuje koloryt i uelastycznia.

Obłędnie pachnie i szybko się wchłania. Używanie go to sama przyjemność, mocno, mocno polecam. Kupiłam za swoje i zapewne jeszcze kupię nie raz. Znalazłam swoje idealne olejkowe combo do twarzy, które pięknie pachnie a do tego robi dobrze mojej skórze .

Jedno opakowanie wystarczyło mi na prawie dwa miesiące stosowania na noc na twarz i szyję, bardzo rzadko nakładałam go też na dzień.

Mam ochotę poznać inne produkty MDM, znacie coś tej firmy ?