To, że uwielbiam perfumy nie jest tajemnicą.
Mam swoich ulubieńców, ostatnio nawet ich Wam pokazywałam na instagramie ale kto nie widział to powtórzę pokrótce i tutaj.
Cacharel Amor Amor , zapach który jest ze mną najdłużej bo około 7 lat, właściwie od samych początków spotykania się z moim mężem. To moja chyba 7 flaszka a jeszcze jest kolejna na zapas. Zabraknąć jej nie może, używam ich właściwie cało rocznie, choć w ostatnim roku zapach ten przeplata się z innymi. Ale to właśnie z Amor Amor mam najlepsze wspomnienia, pachniałam w nim w dniu mojego ślubu i na wszystkich prawie randkach z moim mężem.