Pokazywanie postów oznaczonych etykietą pasta do zębów. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą pasta do zębów. Pokaż wszystkie posty

środa, 2 listopada 2022

Biomadent pasta do zębów Jaśmin z miętą

 Pasta do zębów jeszcze u mnie na łamach bloga chyba nie gościła. A jeśli już, to dawno. Ostatnio w pudełku PureBeauty znalazłam ciekawie brzmiącą pastę jaśminowo miętową , którą od razu zaniosłam do łazienki. 

piątek, 9 sierpnia 2013

Pasteczka do zębiczków po raz pierwszy :)

Pierwszy raz na moim blogu możecie przeczytać o paście do zębów. 
Niby do kosmetyk codziennej pielęgnacji, ale jakoś tak jeszcze się nie złożyło.
Nie ma za wiele co pisać na temat pasty,a post jest w sumie tylko dlatego,że jest to pasta z serii rosyjskich kosmetyków na które większość z nas ostatnio ma "parcie".

Organiczna pasta do zębów Babuszki Agafii Propolisowa - bezpieczne wybielanie

Ciekawe opakowanie, karbowana szara tekturka  na którą nałożony jest kartonik z opisem produktu. Rosyjskim opisem produktu.
Po otwarciu opakowania oczkom naszym ukazuje się klasyczna raczej tubka mieszcząca pastę do zębów zabezpieczoną przed niepożądanym otwarciem sreberkiem, oraz ulotka. 
Również rosyjska :D 
Ja nic nie rozumiejem :)


Pasta ta ma "dziwny" taki nie-pastowy kolor, coś pomiędzy kawą rozbieloną mlekiem a kremem budyniowym.
Nie ma miętowego smaku, raczej taki mocno świeży eukaliptusowy - bardzo mi się podoba teraz,chociaż musiałam się do tego smaku przyzwyczaić.
Wystarczy nie wielka ilość pasty do porządnego wyszczotkowania całej jamy ustnej.
Posiada w sobie jakieś delikatne drobinki, które dają uczucie idealnie wyszorowanych ząbków :)

Generalnie jestem na tak i myślę , że warto spróbować.
Chociaż ja chyba pozostanę przy tej jednej tubce.
18zł za 75ml fajnie smakującej pasty to chyba trochę dużo  nie uważacie?


Łączna liczba wyświetleń