Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Sylveco. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Sylveco. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 23 czerwca 2025

Sylveco enzymatyczny peeling do twarzy / Pure Beauty

 Produkt, który wskoczył do łazienki od razu kiedy odpakowałam pudełko Pure Beauty jest oczywiście peelingiem. Enzymatycznym i do twarzy, ale zawsze to peeling 😅.


piątek, 1 listopada 2024

Sylveco Dermo łagodzący tonik do twar,

 Toników do twarzy nigdy dosc. Używam produktów tego typu codziennie , więc i na ten od Sylveco szybko przyszła pora.

poniedziałek, 30 września 2024

Sylveco dermo kwasowy peeling do skóry głowy

 Wy wiecie, że uwielbiam wszelkie peelingi. Do twarzy, ciała , stóp czy skóry głowy. Mam już swoje małe i większe hity, ale nie zamykam się na nie i chętnie testuje dalej. Od peelingu do skóry głowy oczekuje wyraźnego odbicia włosów od nasady i opóźnienia przetłuszczania się skalpu choć o jeden dzień. Tak, żebym z czystym sumieniem głowę mogła myć co drugi dzień zamiast codziennie. Chociaż okazjonalnie 😅. Kiedy w limitowanym pudełku Pure Beauty by Hushaaabye zobaczyłam nowy peeling do skalpu od sylveco oczka od razu mi się za świeciły a peeling wskoczył momentalnie na skórę głowy. 😁

sobota, 25 czerwca 2022

Sylveco dla dzieci +3 pianka do rąk aloes borówka kokos

 Kto czyta mnie już jakiś czas wie, że uwielbiam wszelkie kosmetyki w formie pianek. Zaczęło się właśnie od mydeł, kupuje różnych firm szukając ideału. W ostatnim pudełku Pure Beauty znalazłam mydełko w piance od Sylveco i to ono obecnie gości w mojej kuchni.



wtorek, 24 maja 2022

Oleiq Hydrolat Malina

Kolejny fajny produkt, który odkryłam za sprawą najnowszego boxa Pure Beauty.

Mowa dokładnie o hydrolacie malinowym marki Oleiq . Marka Oleiq to dziecko Sylveco, a więc firma która znam już długo i bardzo lubię jej kosmetyki. 

sobota, 4 sierpnia 2018

Sylveco Enzymatyczny Peeling do twarzy

Peelingi enzymatyczne rzadko goszczą w mojej łazience. Wyjątkiem jest czarne mydło , o którym to pisałam kilkukrotnie.
Używam go na zmianę z pastą ziaji manuka i zwykłymi myjącymi żelami.
Jednak kiedyś podczas zakupowego szaleństwa wpadł mi do koszyka peeling enzymatyczny od Sylveco. 
Skusił mnie do zakupu fajny skład no i polska marka.
Czy przypadł mi do gustu?
Zapraszam do dalszej części wpisu.
 

piątek, 25 maja 2018

Sylveco Hibiskusowy Tonik Do Twarzy

Tonikowanie twarzy , wielu kobietom wydaje się , że jest to zbędny rytuał  i strata czasu. 
Nic bardziej mylnego, stosowanie toniku przywraca skórze jej naturalne pH.
To obowiązkowa pozycja przy prawidłowej pielęgnacji naszej skóry.
Moja pielęgnacja twarzy wygląda nastepująco.
Rano używam żelu do mycia twarzy, następnie przecieram twarz tonikiem lub płynem micelarnym, nakładam serum a na niego krem
Natomiast wieczorem konieczny jest demakijaż - zaczynam od oczu a później cała skóra twarzy, ostatnio używam olejków bo najlepiej się u mnie sprawdzają.
Po demakijażu myję twarz żelem, przemywam tonikiem , nakładam serum na noc i odpowiedni krem.
Nie znalazłam jeszcze toniku idealnego, to znaczy takiego do którego chętnie wracam, więc co chwilę testuje jakieś nie znane mi wcześniej pozycje.
Teraz padło na Sylveco.



wtorek, 1 maja 2018

Sylveco Miętowa Pomadka z Peelingiem

Peelingi wszelkiego rodzaju są u mnie produktami, których używam bardzo często i nie wyobrażam sobie pielęgnacji bez ich użycia. Zaczynając od peelingu skóry głowy, do twarzy,przez te do ust, ciała,rąk a stopach kończąc. Do tej pory moim ulubionym peelingiem do ust była odżywcza pomadka z Sylveco (klik) , dlatego kiedy tylko pojawiła się miętowa wersja , musiałam jej spróbować.

wtorek, 21 lutego 2017

Vianek nawilżająco-wygładzający peeling do ciała z nasionami czarnuszki

Ostatnio na blogu jak już piszę o jakimś peelingu do ciała , są to te marki Organic Shop
Bynajmniej nie mam z firmą nic wspólnego, po prostu chyba znalazłam idealne peelingi za idealną cenę. 
Zapasy scrubów do ciała jednak mam spore i czas je wykorzystywać, szczególnie te z kończącymi się datami jak dzisiejszy Vianek.



























wtorek, 9 września 2014

Bardzo Cię lubię,przyznać to muszę :-)

Już dawno porzuciłam wszelkie mleczka do demakijażu na rzecz płynów micelarnych.
Zachwalana wszędzie Bioderma przy ilościach jakie zużywam jest niestety nie na mój portfel, więc szukam tańszych zamienników. Co rusz jakiś gdzieś pojawia się na promocjach i tak sobie próbuję.
Dzisiejszy post co widać po tytule posta będzie pozytywny i będzie tyczył się tego o to micela





Bardzo fajne opakowanie, ciemny plastyk przypomina ciemne apteczne szkło.
Prosta etykieta zawierająca najważniejsze informacje.
Zapach neutralny.

Opis producenta:

Wyjątkowo delikatny i jednocześnie skuteczny, hypoalergiczny preparat, który dokładnie oczyszcza skórę. Zawiera ekstrakt z kwiatów lipy szerokolistnej, który wykazuje działanie nawilżające i osłaniające, zwiększa elastyczność i sprężystość oraz odporność skóry na utratę wody. Ponadto wyciąg ten polecany jest w pielęgnacji oczu, łagodzi podrażnienia i koi zaczerwienioną skórę. Delikatny składnik myjący pozwala łatwo usunąć nawet intensywny i wodoodporny makijaż. Po zastosowaniu kosmetyku skóra pozostaje gładka, czysta i świeża.

Skład: Woda, Ekstrakt z lipy, Glukozyd decylowy, Gliceryna, Panthenol, Alantoina, Ekstrakt z aloesu, Kwas mlekowy, Alkohol benzylowy, Kwas dehydrooctowy

Moja opinia:

Jak dla mnie na ta chwilę spełnia wszystkie wymagania jakie stawiam płynom micelarnym, a nawet jeszcze więcej.
Bardzo dobrze zmywa makijaż - podkład,puder,róż,cienie a nawet najczarniejszy tusz.
Kompletnie nie uczula i nie podrażnia. Nawet przejechałam wacikiem nim nasączonym na lekko otwartym oku i NIC nie zapiekło. 
Po za tym że skóra po jego użyciu jest czysta to dodatkowo lekko ją nawilża.
Nie pozostawia lepiącej warstwy na skórze, jak mi się zdarzało czasem przy innych micelach.

Płynu micelarnego używam 2 razy dziennie - rano by odświeżyć skórę oraz na noc by domyć resztki  makijażu bo przecież oczu czarnym mydłem myć nie będę :)
Czasem kiedy nie mam już sił normalnie umyć twarzy - np po % imprezie, zmywam cały makijaż micelem, przy takich okazjach % przydaje się właśnie płyn micelarny który e nie będzie szczypał w oczy jak sobie nie trafimy wacikiem tam gdzie trzeba :)


Wydajność ma bardzo dobrą , ale kiedy się skończy a ja po zużywam inne micelowe zapasy na pewno znów wpadnie do mojej kosmetyczki.

Z czystym sumieniem mogę Wam go polecić.



Łączna liczba wyświetleń