Po całym dniu w pracy moje stopy są wykończone. Bolą , pieką no ogólnie masakra. Chodząco-stojąca 8 godzinna praca NIE moich marzeń daje stopom w kość.
Cóż z pracy zrezygnować nie mogę bo za co będę kupować kosmetyki i płacić rachunki , więc staram się ulżyć stopom jak mogę po powrocie do domu.
Całkiem nie dawno w moje łapki wpadła
Powiem Wam , że jej otwarcie było strzałem w 10!
Na początku bałam się , że imbir to na zimę , że będzie rozgrzewająca czy coś. Na szczęście nic takiego i te ponad 30* upały w ostatnich dniach nie przeszkadzają mi jej używać - czasem jak był mega upał dawałam chłodniejszą wodę.
Spore opakowanie plastykowe zawierające 0,5kg soli w waniliowym kolorze.
Zabezpieczone plastykowym wieczkiem oraz posiadające miarkę w opakowaniu.
Opis producenta:
Do kąpieli zużywam zwykle 2 miarki. Uwielbiam tą sól , więc oszczędzam a gdy skończę na pewno kupię nową.
Sól wytwarza w miednicy ogromną białą pianę, czasem tak wielką że trochę jej usuwam bo nie widzę ile wody się nalało do miednicy :) Super pachnie jak dla mnie ciężki do określenia zapach , mieszanka ziół, imbiru i wanilii?
Sól DZIAŁA jak opisuje producent.
Kąpiel stóp w tej soli to prawdziwa przyjemność, chwila odprężenia i relaksu,autentycznie.
Miły zapach unoszący się w pokoju - moczę stópki w misce pod stolikiem na którym mam laptopa i piszę tą notkę :)
Na prawdę odświeża i zmiękcza stopy usuwając męczące i nieznośne pieczenie ich podeszew.
Jeśli macie problemy ze zmęczonymi po całym dniu stopami i szukacie czegoś co załagodzi lub zlikwiduje objawy to na prawdę polecam Wam tę sól.
U mnie sprawdziła się w 100%
Używałyście jej?
Polecacie coś na zmęczone całym dniem stopy?