Coś tam się zużyć udało, a to zawsze cieszy, bo mniejsze wyrzuty sumienia , kiedy kupuje coś nowego 😅. Wyjątkowo zebrałam 2 miesiące do kupy, bo zapomniałam opublikować wcześniej lipca 😅.
Zużylismy praktycznie jednocześnie 3 mydła do rąk w piance z Lidla. Zapewne kiedyś jeszcze kupię, bo całkiem przerzuciłam się z mydeł w płynie na rzecz tych w piance a dwa mam w łazienkach i 1 w kuchni. Do tego peeling soraya ceremony, bardzo przyjemny i cudnie pachniał. Zapewne jak będzie w promo to kupię ponownie.
Stars form the stars szampon oczyszczający, bardzo lubię szampony tej marki. Dobrze oczyszcza włosy i skórę głowy, używam go na zmianę z chelatującym , przed henną lub kiedy potrzebuje większego oczyszczenia. Wrócę napewno.
Uriage rewelacyjny balsam/mleczko do ciała, mówi to ktoś kto nie cierpi balsamów do ciała. Kupię kiedyś duże opakowanie lub kilka miniatur bo wspominam go super.
Pharm foot peeling do stóp i ciała, również był bardzo spoko. Kupiłam zresztą kolejne, tym razem większe opakowanie.
Żel pod prysznic Balea, zapach spoko ale znam lepsze. Uwielbiam żele tej marki, kosztują poniżej 3zl a wg moich odczuć są o wiele lepsze niż najtańsze z Isana. Przede wszystkim tamte mnie wysuszają i podrażniają skórę , a te nie ☺️
Odżywka do włosów Elseve, która kupiłam będąc na 4 dyniowym wyjeździe bodajże w kwietniu , bo zapomniałam odżywki z domu. Była całkiem spoko.
She Hand kuracja z 7 ceramidami do rąk, ale używałam jej także do stóp. Bardzo fajny produkt.
Amaderm do higieny intymnej, przyjemny,.nie podrażniał.
Biolaven dezodorant, też był spoko.
Rexona , także.
Jeden z peelingowych ulubieńców, ostatni z zapasów zresztą Soraya Plante.
Anwen Ozon Grow wcierka
Artishoq serum do włosów
Yope gładkie stopy, krem do stóp bez szału, raczej nie wrócę
Himalaya żel do mycia twarzy z węglem aktywnym, świetny był, zużyłam już 2 lub 3 opakowania i chętnie wrócę do niego
Nivelazione aksamitną miękkość krem do stóp z woskiem pszczelim, spoko był choć znam lepsze
Pharm foot nawilżający krem do stóp z oliwą ozonowaną, bardzo dobrze się u mnie sprawdził, kupię ponownie
Rituals Sakura peeling do ciała, obłędny zapach , dobrze ścierał martwy naskórek i nawiązał skórę. Jednak cena trochę mnie blokuje, bo wg mnie wcale nie lepszy niż Soraya Ceremony np 🤷🏽 najtaniej jak udało mi się go kupić to 50zl czyli 3x Soraya w promocji.. nie wiem, czy się na niego skuszę ponownie, pomimo , że był super
Only Bio toner w kolorze i o zapachu wiśniowego ciasta, używam z maską do odświeżenia koloru. Spoko jest
My Bio żel do higieny intymnej, przyjemny
Balea kolejny żel, o CUDOWNYM zapachu, uwielbiam
So flow! Odżywka do włosów proteinowo emolietnowa, całkiem przyjemna choć wydobycie końcówki z opakowania jest strasznie męczące.
Balea Malaga kolejny żel z limitowanej letniej kolekcji ,wg mojego nosa tegoroczna letnia kolekcja żeli Balea zapachowo jest totalnym sztosem. Muszę zrobić większy zapas niż mam. A ten grejpfrut z marakują to chyba najlepszy jaki miałam do tej pory💜❤️💜
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuje za każdy komentarz ☺
♥ dajecie mi siłę by pisać dla Was dalej